Nie powiem żeby mi się tą bransoletkę łatwo i przyjemnie robiło, o nie.. Koraliki czasem układały się jak chciały... Nie wiem czemu, ale jeśli ktoś z Was wie chętnie wysłucham wskazówek na przyszłość :)
Niemniej jednak efekt końcowy jest całkiem sympatyczny i chyba powtórzę ją kiedyś w innych kolorach.
Użyte koraliki to TR 15o Tr Capri Blue, TR 11o Op Turquoise i TR 8o Tr Capri Blue i Metallic Nebula. Wykończenia metalowe w kolorze czarnym i Fire Polish 8o Teal. Ukośnik na 9 k w rz.
Mam też jeden malutki powód do tzw. chwalipięctwa ... To ten tutaj, może nie najlepiej widoczny, malutki i mój pierwszy w życiu zakręcony loopik :) No... może nie pierwszy.. bo kilka ich było zanim wyszedł ten, który dało się pokazać ;) Wiem, wiem .. do ideału mu duuużo brakuje ale początki są..
Sliczniutka,loopik super.
OdpowiedzUsuńWspaniała, i ten kolorek:)
OdpowiedzUsuńSuper bransoletka i loopik też :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bransia!
OdpowiedzUsuńLoopik wyszedł super :-) Ja też próbowałam, ale moje, póki co, nie nadają się do publikacji ;P
Pozdrawiam :-)
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita! Od razu przykuwa uwagę! Gratuluję zdolności i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńhttp://handmadekasi.pl
Od paru dni próbuję dodać komentarz i za każdym razem jakieś coś "przez Facebooka" mi wyskakuje :/ Może się uda tym razem. Edytko, bransa nieźle zakręcona i prześliczna :). A looopik wyszedł ekstra. Prawdę powiedziawszy to niezła mordęga z tymi loopikami, by nadawały się do użytku i publikacji ;)
OdpowiedzUsuńWow, piękna jest ! ;)
OdpowiedzUsuń