środa, 11 listopada 2015

Ametystowa broszka


Czy broszki są modne ?
Broszka przywodzi mi na myśl wspomnienie mojej babci, która przy kołnierzyku sukienki zazwyczaj przypinała średniej wielkości, elegancką broszkę. Kiedyś pamiętam były bardzo modne, a potem jakoś na długo odeszły w zapomnienie. Dziś znów broszki wróciły do łask i noszone są chętnie nie tylko do sukienek, żakietów, swetrów czy szalików, ale też jako przypinki do torebki czy nawet do butów! Ogranicza nas tylko nasza pomysłowość :) Ja sama szczerze mówiąc nigdy specjalnie nie byłam zwolenniczką broszek, ale jak widać gusta się zmieniają ... 
Tak bardzo spodobały mi się broszki wykonywane przez inne beaderki, że też chciałam spróbować zrobić swoją wersję. Jak mi wyszło ? Oceńcie sami :)

Centrum broszki to płaski, fasetowany hematytowy kaboszon opleciony koralikami TR 15o Transparent Light French Rose i Ceylon Innocent Pink; Super Duo 2,5x5mm Lust - Transparen Amethyst, TR 8o PF Silver Lined Milky Baby Pink. Koronkę wokół wyplotłam z TR 11o Ceylon Grape Mist.

Generalnie wszystkie te kolory sprawiły, że broszka mieni się delikatnymi odcieniami ametystu.

Wymiary broszki 4,5x4mm







Tył broszki podszyty czarną skórką.








sobota, 7 listopada 2015

Chenille

Obiecałam w poprzednim poście, że dziś już nie będzie trójkątów co jednak nie znaczy, że do nich nie wrócę za pewien czas ;)
Zrodziła się niedawno potrzeba wykonania czegoś prostego, uniwersalnego i noszalnego na co dzień i od święta dla takiej troszkę starszej Pani. 
Po uwzględnieniu wszelkich za i przeciw wybór padł na naszyjnik wykonany techniką chenille. Technika prosta, a efekt bardzo sympatyczny. Naszyjnik jeszcze nie trafił do przyszłej właścicielki  myślę jednak, że będzie z niego zadowolona.


Tym razem użyłam koralików Toho TR 11o Silver - Lined Jet i NihBeads 12o Ceylon Lustered Navajo White. Zapięcia z antyalergicznej stali chirurgicznej. Dł naszyjnika 40 cm. 





 Jeśli naszyjnik się spodobał, a nie wiecie jak wykonać podobny to zapraszam tutaj

Sznur koralikowy wykonany w ten sposób świetnie wygląda samodzielnie ale myślę, że sprawdziłby się również jako nośnik do jakiegoś masywniejszego wisiora. Jak myślicie ?




poniedziałek, 2 listopada 2015

Trójkąt w hematycie


Są kolory, które wyjątkowo często pojawiają się w moich pracach. Chyba każda z nas ma ten swój ulubiony ... dla mnie to m.in. hematyt. Uwielbiam go zarówno w czystej postaci jak tu lub jako "okrasa" tak jak np.  tu . Dziś hematyt lekko rozjaśniony i w formie wisiora - trójkąta, które ostatnio przypadły mi do gustu. Wzór to moja improwizacja podczas szycia. 



Sznur i chwost naszyjnika wykonany z hematytowych 15ek toho, a sam trójkąt oczywiście z TT Metallic Hematite oraz Navajo White. Wszystkie metalowe wykończenia to stal chirurgiczna.


Naszyjnik jest lekki i delikatny ale dość długi bo dł sznura to 62 cm, a wisior razem z chwostem 8 cm

Tak jak obiecałam w poprzednim poście dziś też było o trójkącie ale następnym razem już nieco z innej beczki ...

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam już na kolejny wpis :))



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...