Galaxy bead autorstwa Gill Slone. Dziś na zasadzie wszyscy mają to ja też chcę.., a chciałam właściwie sprawdzić czy rzeczywiście jest tak trudna w wykonaniu jak to mówią, czy sobie z nią poradzę..?
Galaxy wymaga trochę cierpliwości, ale plotło się ją bardzo przyjemnie i dość szybko. Szczerze mówiąc więcej krwi napsuły mi kulki szydełkowo-koralikowe ;) Kolorystyka to już kwestia gustu.. ile ludzi tyle upodobań .. u mnie dość mrocznie :)
Sznur do wisiora wykonałam z TR 15o Op Jet, a samą Galaxy z FP Silver Lined Crystal 4 mm, TT Met Hematite i TT Op Jet. Wszystkie wykończenia są metalowe w kolorze czarnym.
A oto jak się prezentuje :
W międzyczasie złapałam trochę światła i spróbowałam poprawić fotki. Poprzednie, były mocno przejaskrawione. Mam nadzieję, że teraz lepiej widać ..
Korzystając z okazji witam wszystkich odwiedzających bardzo serdecznie i w Nowym 2015 Roku życząc Wam mnóstwa twórczych inspiracji :)
Przepiękna Galaxy, Edytko. W fantastyczny sposób zawisła na koralikowym sznurze :-)
OdpowiedzUsuńGalaxy są bardzo efektowne, a robi się je faktyczne całkiem przyjemnie :-) Uśmiejesz się, ale to chyba telepatia (?) ;-) Ja też ostatnio zapragnęłam Galaxy więc zdradzę Ci w tajemnicy, że już wkrótce i ja pochwalę się swoją wersją ;-)
Pozdrawiam cieplutko :-)
O Matko ! No to teraz dopiero mnie zawstydzisz ! Nie dość, że pięknie tworzysz to jeszcze te Twoje zdjęcia !! ...ech czy ja się kiedyś nauczę robić takie foty ??!! :((
UsuńKochana, zdjęcia to dzieło mojego męża, a Twoim fotkom nic nie brakuje :-) A moja Galaxy to po prostu Galaxy ... do tego dynda na zwykłym łańcuszku :P
UsuńTy chyba jesteś najskromniejszą i najmilszą osobą jaką znam, Edytko :)
UsuńPiękna, aż sama nabrałam ochoty na drugą . Twoja wersja kolorystyczna jest bardzo efektowna i faktycznie w galaxy najbardziej monotonne jest wyplecenie ośmiu takich samych elementów ale efekt ostateczny jest nieziemski.
OdpowiedzUsuńO tak, pamiętam jak tą Twoją podziwiałam i chętnie się nad kolejną pozachwycam :) Mnie to plecenie nie zniechęciło, więc pewnie jakiś inny zestaw kolorystyczny jeszcze wypróbuję .. coś jaśniejszego pewnie tym razem :)
UsuńBardzo Śliczniutka. Kolorek znakomity, gratuluję cierpliwości-- (chociaż każda koralikująca ma cierpliwość). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, ćwiczymy swoją cierpliwość :) Dziękuję Bożenko :))
UsuńPodoba mi się Twoja wersja :)
OdpowiedzUsuńJa moją robiłam ponad rok temu i do tej pory nie zachciało mi się po nią ponownie sięgnąć. Nie wiem, czy w ogóle mi się jeszcze zachce, ale jeśli, to następnym razem nie popełnię już takiego błędu, żeby moja kulka była szaro-buro-nijaka (bo kolory były zbyt podobne i zlały się za bardzo) i lepiej przemyślę zestaw koralików... może np. pudrowy róż z brązem, czy jakimś ciemnym popielem?
Faktycznie nie jest to trudne zadanie, ale jak dla mnie to strasznie żmudna robótka jak na taką zwyczajną kulkę... zanudziłam się przy niej ;) Nie przepadam za robieniem takich samych elementów ileś razy ;D
Mam pytanie: czy włożyłaś Edytko coś do środka jako wypełnienie? Bo ja włożyłam koralik i wydaje mi się, że odrobinę za duży, przez co trochę źle się układa. Na żywo nie jest brzydka, ale nie powaliła mnie jakoś... no i nie mam takiego dopełnienia w postaci koralikowego węża, jak u Ciebie, a to super wygląda jak na takim wisi. Te cieniutkie sznury z 15-stek mają niesamowity urok :)
Ja już ponad rok myślę na czym ją zawiesić... i tak sobie leży ;)
Oj nie raz zdarzyło mi się, że kolory koralików w torebkach wydawały się idealnie dobrane, a podczas pracy okazywało się, że praktycznie zlały się ze sobą.. a Galaxy właśnie nabiera charakteru kiedy jest ten kontrast między trójkątami.. tu, w tej mojej też mi to nie wyszło ;) ...jest zbyt łagodnie. Tak, w środku jest szklana, przezroczysta kulka bo chciałam, żeby wisior miał swój ciężar, a i wydawało mi się, że tak będzie bezpieczniej dla całości :)
UsuńPiękna galaxy :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej nabieram ochoty na swoją wersję :)
Dziękuję ślicznie :) .. szczerze mówiąc też się zastanawiam nad jakąś inną wersją kolorystyczną ;)
UsuńPo prostu sliczna!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Anetko :)
UsuńGalaxy wyszła super...może i ja się w końcu skuszę na ten wzór ;) pozdrawiam i życzę wielu inspiracji w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńOj, Ty robisz takie cuda, że na pewno wyjdzie prześlicznie, więc się długo nie zastanawiaj :)
UsuńCoraz bardziej nabieram chęci na taką galaktyczną kulę, Twoja ogromnie mi się podoba, w niebieskościach bardzo jej do twarzy!
OdpowiedzUsuńW niebieskościach ?? ... dobrze, już dobrze wymienię te zdjęcia jeśli tylko uda mi się zrobić lepsze :D ;)
UsuńPiękna galaxy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) Przy wykonywaniu tej kuli zaglądałam również do Twojego "kolczykowego" tutka ... chyba powinnam była o tym wspomnieć .. wybacz Kasiu nietakt z mojej strony :(
UsuńWreszcie mogę napisać parę słów, bo wcześniej wyskakiwał mi jakiś facebook .... Edytko, bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twoja galaktyczna kula. Jest mega odlotowa :). Do tej pory podchodziłam do tych kul z dystansem, ale teraz sama nabrałam na taką ochotę.
OdpowiedzUsuń