piątek, 15 listopada 2013

Meandering...

...przygody z szalami ciąg dalszy.

W roli głównej wzór Meandering vines shawl i włóczka Galla Gazzal.
Cieplusi, milusi... mój ulubiony. Kiedyś, gdzieś czytałam, że wełna merino się filcuje w użytkowaniu. Szal jak dotąd sprawuje się bez zarzutu i nic się z nim nie dzieje.






















włóczka Galla Gazzal,
skład 48% wełny merino, 27% polyakryl, 25% poliamid
1oog/300m
kolor szary
druty 5mm
zużycie - 2 motki

2 komentarze:

  1. Piękny szal. Wygląda jak taki cieplutki, malutki kocyk :). Na pewno ładne się układa. To zapewne ten, który wyświetla się na górze?
    Fajnie, że zdecydowałaś się założyć bloga i zacząć się realizować. Sama trochę dziergam, może kiedyś odważę się na upublicznienie moich prac, ale jak na razie oglądam po cichu blogerki. Może kiedyś :)
    Pozdrawiam serdecznie i powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa i zapraszam częściej :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...