czwartek, 23 kwietnia 2015

Oliwka 1

Oliwka została wykoralikowana ( fajne słowo ;) ) z hematytowych 11ek toho i zawisła na długim łańcuszku ze stali chirurgicznej. Powstał całkiem sympatyczny wisior ... już go lubię :)








10 komentarzy:

  1. Edytko śliczniutka ta oliwka- Super. A hematyt to mój kolorek, Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam hematyt i pcham go zawsze gdzie tylko można ;) Dzięki Bożenko, buziaki :))

      Usuń
  2. Super! I widzę, że wykoralikowana szydełkiem ;) Bardzo zgrabna :)
    A mnie naszedł Leń przez duże L i co z tym zrobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak .. szydełeczko moje ulubione ;) :D Amalio pogoń Lenia bo ja tu na Twoje cudeńka czekam ! :D a tak na poważnie... czasami trzeba i od koralików odpocząć, zająć się czymś innym i potem wraca się z dużą ochotą... no ja przynajmniej tak mam, więc się nie przejmuj :D Pozdrowionka :)

      Usuń
  3. Śliczny wisiorek i jaki równy moze moze kiedyś dorównam precyzji :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, staram się jak mogę ale jeszcze mi sporo wprawy brakuje by były takie jak bym chciała ;) :) niemniej bardzo dziękuję Marzenko :D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...