Ukośnik miałam w planach już dawno tylko jakoś na wzór nie mogłam się zdecydować. Jak zwykle w takich przypadkach przyszło mi z pomocą moje dziecko.
Córuś wypatrzyła go dla mnie, a właściwie dla siebie ( .. bo ukończony jest już jej własnością) na blogu miracolopiccolo.blogspot.com
Córuś wypatrzyła go dla mnie, a właściwie dla siebie ( .. bo ukończony jest już jej własnością) na blogu miracolopiccolo.blogspot.com
Wielkie dzięki w tym miejscu za udostępnienie wzoru :)
W orginale to naszyjnik. Moje dziecko wymarzyło sobie bransoletkę..
W orginale to naszyjnik. Moje dziecko wymarzyło sobie bransoletkę..
Wykonana z Toho 11/0 na 14 w rzędzie
Moja pierwsza bransoletka ukośnikowa. Nie było łatwo.. trochę się zeszło z samym nawlekaniem koralików, a i czas wykonania zdecydowanie dłuższy niż standardowej bransoletki :)
Było warto bo jest naprawdę fajna..
Może będzie takich więcej... no bo przecież teraz sobie muszę zrobić :)
Śliczna bransoletka Ci wyszła :) Niesamowite jak kolory zmieniają ten wzór :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Najważniejsze, że dziecię zadowolone, a do wzoru pewnie jeszcze wrócę bo nie tylko mnie się spodobał... Jeszcze raz dzięki za udostępnienie :)
śliczna, a ja nie mogę wygrać z tym ukośnikiem, cały czas mam wrazenie,że za bardzo spod koralików widać nitkę.... pewnie robię coś żle...
OdpowiedzUsuń