niedziela, 16 lutego 2014

Chrzest bojowy zaliczony :)

Mój pierwszy nie-szydełkowy zestaw koralikowy przetrzymał całonocne balowanie i ...się nie rozsypał :) Huraaa !!
Mało tego... podobno nawet się podobał :)






Mimo, że to "tylko" kulki nie było łatwo go zrobić. W większości wykonany jest z drobnych koralików silver lined, bardzo błyszczących i przez to dość uciążliwych w dzierganiu. Chwilami miałam w oczach jeden wielki błysk :))

A oto i właścicielka - choć nie w całości :D



2 komentarze:

  1. Kulki są super :) Piękny komplet Edytko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Jest moja imienniczka :) Bardzo się cieszę, że znalazłaś dla mnie chwilkę, dziękuję.

      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...